Ten moment musiał nadejść - nie byłabym sobą, gdybym Watsonowego Alibi nie nakleiła na jakieś drewienko, w końcu jestem "dekupażystką" :) A do tego te motywy - stworzone do niciarek i pojemników na wszelkie drobiazgi do szycia. Powstała więc komódka - vintage, nieco romantyczna, róże dodały jej buduarowej kobiecości.
A z wszelkich resztek pozbieranych na stole szybciutko taki jeszcze kalendarz :)
pozdrawiam wszystkich serdecznie w nadziei, że Was troszkę zainspirowałam :)
konstancja8 z RETRO DROBAIZGÓW.
Przepiękna komódka :)
OdpowiedzUsuńMoje kochane szarości... :) Boska po prostu!
OdpowiedzUsuńKomódka - prawdziwy Majstersztyk!!! Mieć taką w domu marzenie :)
OdpowiedzUsuńAle piękna komódka! Watson absolutnie się nadaje :)
OdpowiedzUsuńNieziemski pomysł! :):):)
OdpowiedzUsuńCudowności!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowita jest!!!! Cudna!!!
OdpowiedzUsuńCuda, CUDA!!!!
OdpowiedzUsuńWow, no słów mi brak. Cudne.
OdpowiedzUsuńJeju! Cudne to, po prostu CUDNE!!!
OdpowiedzUsuńrewelacja !
OdpowiedzUsuńJest zachwycająca :)
OdpowiedzUsuńKomódka jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńWspaniała. Jeszcze trochę i pochwale się co mi udało się stworzyć z tej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie wspaniała!
OdpowiedzUsuńFantastyczna komódka ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała inspiracja!
OdpowiedzUsuńZachwycające prace ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mika
Niesamowite!
OdpowiedzUsuńCudna komódka:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.invitoarte.blogspot.com