Szybko mijają kolejne grudniowe dni, a w naszych albumikach pojawiają się nowe zdjęcia i wspomnienia.
Zerknijmy do grudniownika Letike, tego z mediową okładką, co też tam w środku się mieści.
Mamy tu krótkie notatki i maleńkie zdjęcia, a wszystko poprzekładane tagami.
Są zdjęcia zwykłego zimowego dnia:
Ale też oczywiście uwieczniony prezent od Świętego Mikołaja:
Grudniownik na bogato, mnóstwo zdjęć i ozdób, stempli, sznureczków i tekturek - można się pobawić ozdabianiem.
W harmonijkowym albumiku Pauliny też krótkie notatki i maleńkie zdjęcia, niektóre umieszczone na klapkach, dzięki czemu jest dodatkowe miejsce na zapiski. I jak dużo ozdób się zmieściło!
I jeszcze kolejne strony z junk journala Urszuli.
Zaległy 1. grudnia, ze zdjęciem z ważnego koncertu:
Kalendarz adwentowy, który się trochę przesunął czasowo na 4. grudnia:
I świąteczne kartkowanie:
Wszystko ozdobione rewelacyjnymi grudniowymi tekturkami od Fabryki Weny.
A co u Was już utrwalone na grudniowych zdjęciach, co wklejone do grudniowników? Pokażcie!
I jeszcze kolejne strony z junk journala Urszuli.
Zaległy 1. grudnia, ze zdjęciem z ważnego koncertu:
Kalendarz adwentowy, który się trochę przesunął czasowo na 4. grudnia:
I świąteczne kartkowanie:
Wszystko ozdobione rewelacyjnymi grudniowymi tekturkami od Fabryki Weny.
A co u Was już utrwalone na grudniowych zdjęciach, co wklejone do grudniowników? Pokażcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz