U Jyoti jak zwykle pełne miłości i tym razem na błękitno:
U Oshin uliczka kolorowych kamienic:
Domek Sonrisy przepięknie ukryty w zieleni:
U Siódmego Anioła majowe aromaty przeróżne:
I pierwszy domek Evi - z ornamentowym daszkiem, stojący wśród łąk:
I domek Dziubdziusia - pod dużym słońcem:
Czerwiec to truskawki i czereśnie, dużo słońca (zależy gdzie) i koloru - jak to się odbije w naszych żurnalach?
Moja Toresowa uliczka zdecydowanie kolorowa, chociaż bardziej nocna niż dzienna:
Mirella - z przepięknym daszkiem:
Cynka:
A co tam u Was w czerwcu?
Świetne prace!
OdpowiedzUsuńświetne, fajnie znowu je pooglądać! ja tym razem sobie nie odpuściłam - mój domek tonie w kwiatach:
OdpowiedzUsuńhttp://inkazklonowej.blogspot.com/2015/06/domki-czerwcowe-art-journal.html
U mnie trochę mroczno...
OdpowiedzUsuńhttp://takietamtotamto.blogspot.com/2015/06/186-taki-czerwiec.html
Mnie tym razem zaprosili Hobbici... To i ja zapraszam:
OdpowiedzUsuńhttp://jyoti789.blogspot.com/2015/06/wiesci-krzesa-z-salonu.html
a u mnie znów gazetowo i ptasio...http://rodziceodzieciach.blogspot.com/2015/07/domek.html
OdpowiedzUsuńz pozdrowieniami
ewa
Czerwcowy domek i u mnie -> http://oshinowy.blogspot.com/2015/07/domek-czerwcowy.html
OdpowiedzUsuńMój czerwiec: http://sonrisaart.blogspot.com/2015/07/czerwcowy-artjournal-artjournal-page.html
OdpowiedzUsuńu mnie czerwiec i lipiec: http://malahabka.blogspot.com/2015/07/czerwiec-i-lipiec.html
OdpowiedzUsuń