A co ja tu pocięłam i poplamiłam mediami?
A nową cudowną kolekcję Oho Boho!
Cóż mogę powiedzieć, jak nie to, że jest przepiękna?
Na pierwsze spotkanie z tą kolekcją wybrałam blejtram.
Wycięłam całą masę listków i piórek. Pocieniowane brązowym tuszem wyglądają ekstra. Dlatego zdecydowałam się nadać mojej pracy nieco stempunkowy styl. Choć gdzie gałęzie do stempunku, nie? Nie przejęłam się, wybrałam odpowiednie hasło uprawniające mnie do takich eksperymentów i zaczęłam mediować.
Grube uhakowe papiery do mediowania są idealne. Zawsze trzeba pamiętać o tym by papier przed schlapaniem, zawodnieniem zabezpieczyć odpowiednim medium. Ja w tym przypadku wybrałam gel medium (soft). I się wylały, tusze alkoholowe, mgiełki lindy's.
Każdą bazową kartkę papieru pocieniowałam oraz pogniotłam i podarłam. Zagięcia, załamania i przedarcia uwypuklają projekt.
Oprócz wyciętych elementów dodałam też tekturki. W tajemnicy zdradzę, że te tekturki (Fabryka Weny) zaprojektowała moja koleżanka z DT Reniferove. Z dumą kładłam je na mojej pracy.
Intensywny kolor w tle zawdzięczam głownie tuszom alkoholowym. Nałożony przez maskę wzór przetarłam delikatnie woskami, dzięki temu zaczął on być dużo lepiej widoczny.
Cóż to było za miłe spotkanie z tą kolekcją. Już nie mogę się doczekać kolejnego, mam nadzieję, że tym razem mniej szalonego ;)
Miłego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz