Witajcie kochani :)
Dzisiaj mam dla Was dwie karteczki, dla niej i dla niego, choć oczywiście nie będę się upierać, że nie można ich podarować zapalonej podróżniczce/marzycielce lub mężczyźnie lubiącemu kwiaty ;)
Obydwie powstały przez brutalne pocięcie i potarganie "Zakochanego Holmesa"
Do zrobienia pierwszej użyłam dwóch stron "Moriarty", kraftowej bazy i papieru, kwiatów, wstążki i sznurka, a także motyla.
Druga to kartka dla podróżnika/podróżniczki lub marzyciela/marzycielki.
Powstała z "Moriarty" oraz "Letter".
Nieco bardziej surowa, z embossowanym tłem lekko maźniętym tuszem kredowym, atrybutami podróżnika ;) Na tagu odbity stempel z mapą
Piękne kartki,szczególnie ta pierwsza jest urzekająca
OdpowiedzUsuńObie fantastyczne! Pierwsza urzeka swą delikatnością i kobiecym stylem, druga swą prostotą i płynącym przesłaniem :)
OdpowiedzUsuńObie cudne, aczkolwiek do serca przypadła mi bardziej ta pierwsza, za idealne połączenie ciemnych kolorów papierków z kwiatami... Cudnie. :) Pozdrawiam, Katarynka
OdpowiedzUsuńHolmes jest tak zakochany, że daje się brutalnie szarpać i targać bez oporów ;) Świetne kartki!
OdpowiedzUsuńKasiu cudnie jak zwykle inspirujesz ;-)
OdpowiedzUsuńAwesome work, love the colors and flowers looks so beautiful!!!
OdpowiedzUsuńimponujące :)
OdpowiedzUsuńcudne kartki :) a pierwsza powaliła mnie zupełnie :)
OdpowiedzUsuń