sobota, 24 sierpnia 2019

Z zapachem lawendy.


Na stole miałam kilka gałązek lawendy przyniesionych z ogrodu. Pachniały niesamowicie, pomyślałam sobie, że fajnie by  było je komuś podarować na kartce. Tylko jak to zrobić, aby krucha lawenda na niej przetrwała? Uratował mnie kawałek tiulu, który znalazłam w szufladzie :) Oraz oczywiście, jak zawsze, papiery z UHK Gallery z kolekcji świetnie pasujących do lawendowych prac

Desert Rose - PROMISE










pozdrawiam serdecznie - Mirella z RETRO DROBIAZGÓW



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz