Nawet nie wiecie, jaka jestem podekscytowana Waszymi cudnymi calineczkami! Wszystkie oglądam z nosem przy monitorze, zachwycona pomysłowością i różnorodnością, oraz tym, ile można zmieścić informacji na takim maleńkim kwadraciku :) Strasznie mi się też podoba Wasza kreatywność w znajdowaniu miejsca na calineczki - bieżące kalendarze, bullet journale, specjalne albumiki... Fantastyczne :) Mam straszną ochotę na koniec roku zrobić calineczkowe spotkanie i wymacać te wszystkie cuda na żywo! A tymczasem obejrzyjmy prace ze stycznia:
Agnieszka Kret z przejrzystym, tygodniowym układem calineczek:
Elżbieta i eleganckie calineczki w kalendarzu:
Umbrella i kolażowe calineczki na recyklingowej bazie:
Siódmy Anioł i jej "czas przeszły dokonany" w calineczkach:
Dziwolonk i piękny albumik:
drAga i piękne LO z calineczkami:
Inka z Klonowej i jej CALInki w bullet journalu:
I moje Toresowe kwadraciki w zeszycie:
Jeśli ktoś nie zdążył ze styczniowymi calineczkami przed publikacją to nie ma najmniejszego problemu, linki można wklejać nadal. A na zdjęcia lutowych CALendarzy czekamy pod tym postem do 4 marca. Niecierpliwie!
Oj, podobają mi się i to bardzo, te wasze CALineczkowe "pamiętniki". Też będę chciała taki zrobić, choć niewiele ze stycznia pamiętam, jednak coś tam sobie w kalendarzu zapisuję, to może dam radę uzupełnić. Fantastyczny pomysł. Już w zeszłych latach, chyba robiłyście i coś kojarzę te calineczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Możesz po prostu zacząć robić od teraz :) Nie trzeba koniecznie od stycznia czy od poniedziałku. Ja zaczęłam kiedyś w połowie października i tak robię do dziś :) A w zeszłych latach tak, pisałam w pierwszym calineczkowym poście, że była taka zabawa na blogu Kawa i Nożyczki, skąd ją przejęłam, a jeszcze wcześniej w CraftArtWork. Skuś się, chociaż na trochę - a może Cię wciągnie? :)
UsuńNo to się skusiłam, mam luty :) , o tutaj: http://tiny-handmade.blogspot.com/2017/03/calendarz-2017-luty.html Moja córa twierdzi, że jest taki trochę "doodlowy". Pozdrawiam
UsuńPo raz pierwszy podjęłam się zrobienia "calineczek", styczeń jest skończony, ale moje calineczki to zwyczajna "opisówka". Masakra! :D
OdpowiedzUsuńAle pokazuj, pokazuj!
UsuńEbi - koniecznie, skoro są inne niż nasze to tym bardziej :)!
UsuńJasne :) Zdecydowanie są inne :D
UsuńChętnie będę się uczyć od wytrawnych CAL-INEK ;)
Bardzo pomysłowe i nietuzinkowe kalendarze!
OdpowiedzUsuńCudownie to wygląda! Im nas więcej,tym ciekawiej:)
OdpowiedzUsuńPrześwietnie wyglądają wszystkie w jednym miejscu! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te kalendarze.
OdpowiedzUsuńjestem:) http://biurkowa.blogspot.com/2017/02/calendarz-2017-styczen.html
OdpowiedzUsuńOj... ja spóźniłam ze zdjęciami, ale już nadrabiam. Mój CALineczkowy styczeń już tutaj: http://sonrisacrafts.blogspot.com/2017/02/calendarz-styczen-2017.html
OdpowiedzUsuńOto i mój styczeń http://warsztatpati.blogspot.com/2017/02/calendarz-2017.html
OdpowiedzUsuńI ja nieśmiało zgłaszam moje styczniowe calineczki :)
OdpowiedzUsuńhttp://ebikreatywnie.blogspot.com/2017/02/calendarz-styczen.html
Mój luty gotowy:
OdpowiedzUsuńhttp://uagnieszkik.blogspot.com/2017/03/luty-w-calendarzu.html
Luty w miniaturkach - http://waltance.blogspot.com/2017/03/luty-w-miniaturkach.html
OdpowiedzUsuńLuty ode mnie - http://warsztatpati.blogspot.com/2017/03/calineczki-lutowe.html
OdpowiedzUsuńMój luty - http://handmadebyelzbieta.blogspot.com/2017/03/calendarz-luty.html
OdpowiedzUsuńluty: http://biurkowa.blogspot.com/2017/03/calendarz-2017-luty.html
OdpowiedzUsuńLuty w kwadracikach :)
OdpowiedzUsuńhttp://takietamtotamto.blogspot.com/2017/03/248-luty.html
I ja, i ja - znowu się udało! :D
OdpowiedzUsuńhttp://dziwolonk.blogspot.com/2017/03/calendarz-luty-inchies-calendar-february.html