Po raz kolejny postanowiłam wyjść ze swojej strefy komfortu. W moim dorobku najwięcej jest kartek. Art Journal to coś co sprawia mi jeszcze trudność. Małymi kroczkami próbuję jednak to zmienić. Otwieram głowę i w ciszy zbieram myśli i próbuję zachować spokój wewnętrzny. O tym jest dzisiejszy wpis.
Wykorzystałam:
Pozdrawiam Was ciepło ❤️
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz